ur. 8 stycznia 1894 w Zduńskiej Woli, zm. 14 sierpnia 1941 w Oświęcimiu (KL Auschwitz)) – polski franciszkanin konwentualny, prezbiter, gwardian, misjonarz, męczennik, święty Kościoła katolickiego. Założyciel organizacji Rycerstwo Niepokalanej, miesięcznika „Rycerz Niepokalanej” i Radia Niepokalanów oraz najliczniejszego klasztoru na świecie w Niepokalanowie (762 osoby)[1]. Pierwszy polski męczennik okresu II wojny światowej wyniesiony na ołtarze podczas beatyfikacji w 1971.
Urodził się 8 stycznia 1894 w Zduńskiej Woli przy ulicy Browarnej 9, o godzinie 1:00[2], w miejscowości należącej wówczas do zaboru rosyjskiego, jako drugi syn Juliusza Kolbe[a] i Marianny[b] z domu Dąbrowskiej w rodzinie wielodzietnej. Miał czterech braci (Franciszka[c], Józefa – późniejszego o. Alfonsa[d], który został również franciszkaninem oraz Walentego i Antoniego[e], którzy zmarli w dzieciństwie)[3]. Jego pradziad, Paweł Kolbe przybył do Zduńskiej Woli z południa Czech (miejscowość Štoky koło Igławy (czes. Jihlava)) w I połowie XIX wieku (około 1840)[3] i zajmował się tkactwem, matka Marianna również pochodziła z rodziny tkaczy. Oboje rodzice należeli do Trzeciego Zakonu św. Franciszka[3]. Osobny artykuł: Dom Urodzenia św. Maksymiliana Kolbe w Zduńskiej Woli. Jedna z jego krewnych, ciocia Anna Kubiak z d. Dąbrowska tak opisała jego mieszkanie w Zduńskiej Woli[3]: Quote-alpha.pngMieszkanie było jednoizbowe: duża sala, a w niej warsztaty tkackie w jednym rogu, a w drugim kuchnia. Niewielka część sali była przegrodzona. Tam był pokoik Kolbów. W pokoiku znajdował się charakterystyczny ołtarzyk z obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej, krzyżyk stojący, posążki aniołków i lichtarze ze świecami. Lampka olejna świeciła się przed ołtarzykiem w środy, soboty, niedziele oraz uroczystości Matki Boskiej. Odprawiali przed tym domowym sanktuarium Niepokalanej wspólne modlitwy. 8 stycznia 1894 został ochrzczony w kościele Wniebowzięcia NMP w Zduńskiej Woli przez ks. Franciszka Kapałczyńskiego[3], a rodzicami chrzestnymi byli Leopold Lange[f] i Anna Dąbrowska[2][4]. Z powodu trudnej sytuacji finansowej rodzina Kolbe przeniosła się wkrótce do Łodzi, a później w 1897 do Pabianic. Tam rodzice Kolbego znaleźli pracę, ojciec pracował w fabryce, a matka prowadziła sklep, potem była położną. W czerwcu 1902 przystąpił do pierwszej komunii świętej[5], natomiast 18 sierpnia 1907 w kościele św. Mateusza w Pabianicach przyjął z rąk bp. Stanisława Zdzitowieckiego sakrament bierzmowania[6]. Na jego przyszłe losy istotne znaczenie miało widzenie jakie miał w tym pabianickim kościele. Jego matka Marianna w liście z 12 października 1941 do franciszkanów z Niepokalanowa tak opisała to zdarzenie[3]: Quote-alpha.pngMieliśmy taki skryty ołtarzyk, do którego on często się wkradał i modlił się. (...) Byłam niespokojna, czy czasem nie jest chory, więc pytam się go, co się z tobą dzieje? (...) Drżąc ze wzruszenia i ze łzami mówi mi: jak mama mi powiedziała, co to z ciebie będzie, to ja bardzo prosiłem Matkę Bożą, żeby mi powiedziała, co ze mną będzie. I potem, gdy byłem w kościele, to znowu Ją prosiłem, wtedy Matka Boża pokazała mi się, trzymając dwie korony: jedną białą, drugą czerwoną. Z miłością na mnie patrzała i spytała, czy chcę te korony. Biała znaczy, że wytrwam w czystości, a czerwona, że będę męczennikiem. Odpowiedziałem, że chcę... Wówczas Matka Boża mile na mnie spoglądnęła i znikła.
Po powrocie w 1936 do Polski postanowił uruchomić stację nadawczą w Niepokalanowie. Zgodnie z obowiązującym w przedwojennej Polsce prawem nie istniała taka możliwość. Nie tracąc nadziei zapisał się do PZK i został krótkofalowcem o znaku SP3RN (jak Radio Niepokalanów). Stacja nadawała na przełomie lat 1937/1938, pokrywając swoim zasięgiem praktycznie obszar całego kraju. W lipcu 1936 podczas kapituły zakonnej został wybrany ponownie gwardianem klasztoru w Niepokalanowie, a także dyrektorem tamtejszego wydawnictwa[19][20]. Konwent stał się wówczas największym klasztorem katolickim na świecie – we wrześniu 1939 było tam ok. 700 zakonników i kandydatów. Cela śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego w obozie koncentracyjnym Auschwitz (blok 11). W czasie okupacji niemieckiej działalność klasztoru została zawieszona, pozostałych ok. 40 zakonników Niemcy aresztowali 19 września 1939. Po wyjściu na wolność zorganizował w klasztorze ośrodek usług dla okolicznej ludności i oddał się pogłębianiu formacji pozostałych przy nim współbraci. Powtórnie aresztowany 17 lutego 1941, przesłuchiwany i więziony na Pawiaku[21]. 28 maja 1941 trafił do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, gdzie otrzymał numer obozowy 16670[22]. W obozie przydzielono go do komanda „Babice”, które pracowało przy wyrębie drzew i znoszeniu gałęzi[23]. Poza tym pełnił on potajemnie posługę kapłańską dla współwięźniów (m.in. spowiadał, głosił kazania i ukradkiem sprawował msze święte). Pozostały po nim dwie pamiątki (mały obozowy kielich mszalny oraz jego różaniec). Po wyzwoleniu obozu KL Auschwitz ocaleni więźniowie przekazali te pamiątki, które obecnie eksponowane są w relikwiarzach. Podczas apelu w obozie 29 lipca 1941, który prowadził kierownik obozu Karl Fritzsch dobrowolnie wybrał śmierć głodową w zamian za skazanego współwięźnia Franciszka Gajowniczka (nr obozowy 5659), który był w grupie 10 więźniów skazanych na śmierć, za ucieczkę z obozu (blok 14A) jednego z więźniów[24]. Po wojnie Franciszek Gajowniczek wobec świadków Franciszka Mazurkiewicza i Brata Ferdynanda Marii Kasza w Brzegu tak opisał to zdarzenie[25]: